top of page

 Budowa nowej drogi wojewódzkiej 992 – szanse czy zagrożenia?

W ostatnim czasie rozgorzała dyskusja na temat budowy nowego odcinka drogi wojewódzkiej - zadanie pn. „Budowa nowego odcinka drogi wojewódzkiej nr 992 Jasło – Zarzecze – Nowy Żmigród – Kąty – Krempna – Świątkowa Mała – Grab – Granica Państwa w m. Jaśle wraz z przebudową, budową niezbędnej infrastruktury technicznej, budowli i urządzeń budowlanych – odcinek od skrzyżowania ulic: Floriańska i Jana Kasprowicza w km proj. 0+000 do skrzyżowania ulic: Św. Jana z Dulki, Granicznej, Grunwaldzkiej i Wojska Polskiego w km proj. 2+110”. Nazwa długa - droga potocznie znana jako „od ronda im. Lazarowicza do ronda im. Ks. Wojciechowskiego”.

Jak każda inwestycja i ta, ma swoich zwolenników i przeciwników, jednak na problemy komunikacyjne w Jaśle, narzekamy wszyscy. Potrzebujemy nowych dróg, mostów, czy wreszcie ścieżek rowerowych i musimy podejmować w tym względzie podejmować odważne decyzje, a dodatkowo za wszelką cenę szukać zewnętrznych źródeł finansowania.

W tym boju nie jesteśmy sami - mamy na kogo liczyć!!!

Koncepcja budowy przedmiotowej drogi wraz z decyzjami odnośnie jej przebiegu to rok 2010. Wtedy, 15 marca 2010 r. Rada Miejska Jasła uchwałą LXII/516/2010 zatwierdziła Miejscowy Plan Zagospodarowania Przestrzennego obejmujący m.in. „zarezerwowanie” pasa drogowego. Program Funkcjonalno-Użytkowy dla tej inwestycji opracowano w roku 2014. Dodatkowo, zadanie związane
z budową tej drogi znalazło się na poz. 43 „Listy rankingowej projektów drogowych” realizowanych w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Podkarpackiego na lata 2014-2020” zamieszczonej w Programie Strategicznego Rozwoju Transportu Województwa Podkarpackiego do roku 2023. Wniosek z tego jeden - koncepcja jest, ale przynajmniej w tej perspektywie unijnej zostanie na papierze. I w tym miejscu trzeba podkreślić rolę Radnego Sejmiku Województwa Podkarpackiego - Wojciecha Zająca! Dzięki jego umiejętności znajdowania rozwiązań, nawet w sytuacjach z pozoru bez wyjścia - w tym wypadku źródła finansowania i zjednywania ludzi dla spraw ważnych oraz zdecydowanej i konsekwentnej postawy Starosty Jasielskiego - Adama Pawlusia, jesteśmy praktycznie w przededniu ogłaszania przetargu na budowę tej drogi.

I teraz, w momencie gdy jesteśmy praktycznie na ostatniej prostej, u części radnych pojawiają się dylematy, rozterki egzystencjalne - budować tę drogę czy może inną. Zdrowy rozsądek karze w tym miejscu spytać - dlaczego nie wykorzystać szansy i wybudować ją, przy tak istotnym udziale środków zewnętrznych? Budowa przeszło 2 km odcinka drogi, z pełnym zapleczem technicznym: chodnikami, ścieżkami rowerowymi, oświetleniem, odwodnieniem, z drogami serwisowymi to inwestycja której nie możemy odpuścić! Nowy odcinek drogi wojewódzkiej zasadniczo zmieni układ komunikacyjny Jasła.

W mojej opinii, dla Osiedli Sobniów i Górka Klasztorna może stać się swoistą osią pozwalającą otworzyć nowe tereny, na zabudowę mieszkalną jak i usługi. Oczywiście nie można całkowicie odrzucić obaw, że inwestycja nie pozostanie bez wpływu na ruch kołowy w obrębie ronda i skrzyżowania ulic Piłsudskiego i Kasprowicza /już teraz z godzinach szczytu komunikacyjnego - godz. 8 i 15 jest on bardzo duży/. W tym wypadku ponownie możemy liczyć na pomoc wspomnianych samorządowców i kluczowe w tej kwestii zaangażowanie przewodniczącego  sejmowej Komisji Infrastruktury Posła Bogdana Rzońcy. Doświadczenie pokazuje, że dzięki współpracy z GDDKiA możemy spodziewać się kompleksowego rozwiązania pozwalającego udrożnić ruch w tym obszarze.

Podsumowując, budowa tej drogi nie rozwiąże wszystkich problemów komunikacyjnych w Jaśle, nie zastąpi obwodnicy, może jednak stać się bardzo ważnym ogniwem układu drogowego w naszym mieście. To szansa, wobec której nie możemy przejść obojętnie. 

Moje stanowisko na temat sposobu podziału dotacji dla klubów sportowych

W tym roku zostało już wiele powiedziane na temat dotacji na sport, jednak temat ten jest wciąż aktualny, a potrzeby związane ze sportem wydają się być nie tylko niezaspokojone, ale wręcz stale rosnące. Przejeżdżając ulicami miasta można dostrzec baner, który zapewne wielu osobom utkwił w pamięci, a jego hasło brzmi: „Jasło – klimat dla sportu”. Czy rzeczywiście tak jest?  Na to pytanie można odpowiedzieć, jeśli weźmiemy pod uwagę sposób podziału dotacji dla klubów sportowych.

Oczywiście nie chodzi mi tutaj o kwoty dla poszczególnych klubów. Jest to prerogatywa Burmistrza. To Burmistrz ma wyłączne prawo do przyznawania dotacji, a także do ustalania jej wysokość. Natomiast ogólna kwota dotacji wynika z Uchwały budżetowej Miasta.  W budżecie na rok 2018 Burmistrz zaproponował zmniejszenia kwoty dotacji dla klubów sportowych na rok 2018, lecz Rada Miejska na mój wniosek nie wyraziła na to zgody. Radni jednogłośnie postanowili poprzeć mój wniosek i utrzymać poziom dotacji na poziomie roku 2017.

Jak wcześniej wspomniałem, prawo podziału dotacji ma Burmistrz, który może również powołać komisję pomagającą mu w tym obowiązku. Do tej pory w skład komisji powoływani byli m.in. członkowie Rady Sportu oraz inne osoby, które na co dzień w jakimś sensie pracują na rzecz rozwoju kultury fizycznej i sportu. W tym roku dodatkowo, Zarządzeniem Nr IV/2/2018 z dnia 04.01.2018 r. Burmistrz oprócz powołania komisji, określił zasady pracy komisji do oceny wniosków o udzielenie dotacji celowej na realizację przedsięwzięcia o charakterze sportowym w 2018 roku. Za prawidłowe wykonanie Zarządzenia odpowiedzialna była przewodnicząca komisji - II Z-ca Burmistrza Miasta Jasła, Pani Elwira Musiałowicz-Czech.

Pomysł stworzenia regulaminu oraz punktacji złożonych wniosków wydawał się być znakomitym przedsięwzięciem, i można powiedzieć że „strzał w 10-tkę, okazał się strzałem w kolano”  bowiem w praktyce okazał się, że osoby odpowiedzialne za sport w Urzędzie Miasta w Jaśle, nie mają jakiegokolwiek pomysłu na czytelne rozdzielenie dotacji.

Czytając regulamin prac komisji oraz arkusz oceny wniosku, na realizację przedsięwzięcia o charakterze sportowym, składające wnioski kluby sportowe, mogły poczuć, że wreszcie zostaną ocenione na tle innych wnioskodawców, że złożone wnioski będzie można porównać, w końcu jako „sportowcy” są przygotowani do rywalizacji. Niestety tak nie było,  a efekt prac komisji wywołał wiele dyskusji. Otrzymane przeze mnie w późniejszym terminie dane, utwierdziły mnie w przekonaniu, że ich niezadowolenie klubów nie było bezpodstawne.

I jeszcze raz powtórzmy, nie chodzi o wysokość dotacji, dla poszczególnych klubów. Chodzi o sposób przeprowadzenia oceny wniosków o dotacje poszczególnych klubów sportowych, o jakość punktacji poszczególnych wniosków i efekt prac komisji, za które odpowiadała II Z-ca Burmistrza Miasta Jasła, Pani Elwira Musiałowicz-Czech.

Co do ilości przyznanych punktów dla poszczególnych klubów nie możemy wnikać, bowiem była
to subiektywna ocena każdego członka Komisji. Dokonując jednak punktacji poszczególnych klubów wyznacza się najlepszy (najwyżej punktowany klub) i najgorszy (najniżej punktowany klub), tak przynajmniej przebiegają normalnie przeprowadzone konkursy.

I tak, po obradach Komisji, poszczególne wnioski otrzymały następującą ilość punktów (max 40) (proszę sprawdzić zestawienie:)

 

 

 

 

 

Wynik ten można by przyjąć jako ostateczny i zaakceptować sposób, w jaki zostały przyznane punkty, ale przecież, tu mamy do czynienia ze sportowcami, a Ci, jak wiadomo stworzeni są do rywalizacji.  Pojawiły się zatem pytania: „W czym dany klub był lepszy od innego? W jaki sposób poprawić wynik mojego klubu?” Co brano pod uwagę przyznając punkty?”.  Oczywiście to subiektywna ocena członków Komisji i trzeba przyznać, że mają to tego prawo. Być może ważniejsze dla Nich było zorganizowanie „festiwalu sportu” niż działalność JSC polegające na „szkoleniu i podnoszeniu poziomu sportowego” kolarzy.

Ale dalsza analiza przyznawanych punków, dobitnie pokazuje, że mamy do czynienia z pewnego rodzaju absurdem. Pojawiają się kolejne wątpliwości. Biorąc pod uwagę najlepiej i nagrzej oceniony klubu, to skąd tak słaba ocena JSC, jeżeli chodzi o posiadane zasoby kadrowe przeznaczone do realizacji zadania. Osoby zainteresowane problemem bez trudu dostrzegą tutaj kwestię sporną.

Rażąca jest tutaj także ignorancja osób oceniających wnioski, a przede wszystkim Przewodniczącej Komisji.

Proszę zwrócić uwagę na ocenę pola „sytuacja finansowa klubu”. Podkreślam - KLUBU!

Tak się złożyło, że komisja oceniała m.in. 3 wnioski złożone przez UKS „MOSiR” Jasło i o ile  znaczenie wnioskowanego projektu dla realizacji celu publicznego, kalkulacja kosztów realizacji zadania w zestawieniu z zakresem rzeczowym, czy już nawet posiadanych zasobach kadrowych (choć Zarząd Klubu jest ten sam) można mieć różną ocenę poszczególnych wniosków, to sytuacja finansowa klubu UKS „MOSiR” Jasło jest we wszystkich wnioskach taka sama!!!, gdyż komisja oceniała te same sprawozdania finansowe. Proszę zwrócić uwagę na poniższe zestawienie.

 

 

 

 

No cóż, jak dla mnie, sposób podziału dotacji dla klubów sportowych, to farsa!!!

 

Remont boiska OKS "Sobniów" w ramach zadania "Modernizacja infrastruktury sportowej w Jaśle"

Budnek Zespołu Szkół nr 5 ujęty w zadaniach miasta do Termomodernizacji !

Remont boiska OKS „Sobniów” Jasło jest jednym z elementów zadania „Modernizacja infrastruktury sportowej w Jaśle”, które zostało wprowadzone do budżetu Miasta Jasła, na rok 2016

W ramach remontu, na boisku przy ul. Floriańskiej, zostaną zamontowane piłkochwyty, wymienione bramki, wiaty dla zawodników rezerwowych oraz grodzona zostanie płyta boiska.

Jest szansa, że wreszcie i nasza Szkoła doczeka się gruntownego remontu !

Budynek Zespołu Szkół nr 5 przy ul. Sobniowskiej, znalazł się na liście zadań do realizacji w ramach zadania „Modernizacja energetyczna budynków użyteczności publicznej Miasta Jasła"

 

Zebrania i dyżury

bottom of page